„Into the Spider-Verse” Spidermana składa emocjonalny hołd legendom Stan Lee i Steve Ditko
Wielki komiks nie byłby możliwy bez Lee i Ditko, dlatego reżyserzy i producenci zadbali o to, by na zawsze pozostawić ślad Lee i Distko w sercach fanów!

Świat zajmie dużo czasu, aby otrząsnąć się z faktu, że dwie z legendarnych dusz zostawiły nas w tyle i rozeszły się do nieba. Śmierć wybitnych ludzi przemysłu, Steve'a Ditko, który zmarł w czerwcu w wieku 90 lat, oraz Stana Lee, który zmarł w wieku 95 lat w listopadzie, współtwórców Spider-mana i Doktora Strange'a, który dał życie i duszę Marvel Comics będzie tęsknić na zawsze, zgłoszono WTAJEMNICZONY .
„Spider-Man”: Jak kamea „Spider-Verse” Stana Lee stała się poruszającym hołdem (spoilery) https://t.co/thTtt0mShH pic.twitter.com/aJPVILjaut
— NorthJersey.com (@northjersey) 16 grudnia 2018 r.
Ich śmierć nie pozostanie niezauważona, dlatego Sony Pictures, które wyda „Spider-Man: Into the Spider-Verse”, zaprezentuje najbardziej znane i niezapomniane postacie legend, a także inne postacie, takie jak Gwen Stacy, ciocia May, Green Goblin i Doctor. Ośmiornica. Jednak ich postacie będą w różnych wcieleniach.
Wiecznie wdzięczny, Stan. (1922-2018) pic.twitter.com/opz8fPgfMr
— Spider-Man (@SpiderManMovie) 13 listopada 2018 r.
Nie tylko to, film złoży również hołd obu mężczyznom, które wywołają łzy fanów. Hołd jest pomyślany z efektami emocjonalnymi, które pojawią się w połowie napisów końcowych, z prostymi kartami tytułowymi.
Uważa się, że na czarnym tle pojawi się cytat Lee i najwyraźniej jego jeden z najsłynniejszych cytatów wszechczasów, który brzmi: „Osoba, która pomaga innym po prostu dlatego, że należy lub musi być zrobione, i dlatego, że jest właściwa rzecz, którą należy zrobić, to bez wątpienia prawdziwy superbohater” – pojawi się tuż pod zdjęciem Lee z jego charakterystycznymi okularami.
Następnie przejdzie do innej wiadomości, która brzmi: „Dziękuję. Stan Lee i Steve Ditko. Za powiedzenie nam, że nie jesteśmy jedynymi”. Ten gest jest nie tylko miły, ale bardzo wdzięczny za fakt, że legendarni współpracownicy, zwłaszcza „Into the Spider-Verse”, skupiają się na Milesie Morales, który w końcu wierzy, że jest godzien nieść spuściznę Petera Parkera, który zginął w jego własny świat.
Ręce w dół, do Spider-Verse to najlepszy film o Spider-Manu w historii https://t.co/R3nuPewvJe pic.twitter.com/PSjOd19HtY
— Zasoby komiksowe (@CBR) 18 grudnia 2018
Mimo że Ditko opuścił Marvela w 1966 roku, nie byłoby błędem powiedzieć, że bez niego Spider-Man nie istniałby. Powód, dla którego Ditko opuścił Marvel, jest nadal niejasny, ale uważa się, że stało się to z powodu nieporozumienia z Lee, które nigdy nie wyszło na jaw. Co dziwne, według doniesień nawet Lee nigdy tak naprawdę nie rozumiał przyczyny tego stanu rzeczy.
Jednak po śmierci Ditko Lee powiedział, że zawsze był pod wrażeniem pracy artysty. „Opowiedział historię jak dobry reżyser filmowy. Steve był z pewnością jednym z najważniejszych twórców w branży komiksowej” – powiedział Lee. „A jego talent był nie do opisania”.
Lee zainspirował wielu producentów, a Phil Lord i Chris Miller to dwaj z nich, którzy spotkali go na etapie swojej kwitnącej kariery. Miller mówi USA dziś że chciał się upewnić, że publiczność poczuje obecność Lee, kiedy wstawią scenę.
Powiedział: „Jego słowa, na których dorastaliśmy, były dla nas swego rodzaju drogowskazem. Oczywiście mieliśmy zamiar umieścić kameę, ponieważ jak mogliśmy tego nie zrobić? Ale ważne dla nas było znalezienie sposobu, aby to było coś, co popychało fabułę do przodu i było integralną częścią historii Milesa i historii Spider-Mana.
Widzimy cię Utah. Dzięki do #UFCA za wybranie SPIDER-MAN: INTO THE SPIDER-VERSE jako Najlepszego Filmu roku. #PająkVerse 🕷️ pic.twitter.com/p5eo2hnlCg
— Spider-Man: Into The Spider-Verse (@SpiderVerse) 17 grudnia 2018 r.
Kontynuuje Lord, który powiedział: „On jest wszędzie chrzestnym Spider-People, a jego ton jako pisarza jest tak gościnny i włączający. Chodzi o to, jak wszyscy czujemy się słabi, ale wszyscy możemy być silni. Potrafi być zabawny, nawet gdy jest robienie czegoś naprawdę ważnego. I oczywiście, jako filmowcy, jakimi jesteśmy, jest to dla nas oczywiste”.
Ten uderzył w nas w odczucia 😭 https://t.co/XsI4QF1pyP
— Prasa alternatywna (@AltPress) 18 grudnia 2018
Chris powiedział TEN o tym, jak chciał uhonorować swoje dziedzictwo. Powiedział: „Zawsze chcieliśmy uhonorować jego spuściznę i spuściznę Steve’a Ditko jako rodziców chrzestnych tej postaci. Sam film miał być przedłużeniem tego, co robili w latach 60., kiedy zrobili zwykłego nerdy nastolatka z z rodziny z niższej klasy średniej z Queens, superbohatera, który nie był bogiem, kosmitą ani miliarderem. To było bardzo przyjazne i otwarte, a ta wiadomość rezonowała z nami jako dziećmi, na przykład: „To mogę być ja”. po prostu próbowaliśmy to przekazać”.
Podczas gdy Johnson powiedział: „Jako ktoś, kto lubi pisać i tworzyć siebie, nie mogę nawet powiedzieć, co wniósł do postaci, ponieważ wniósł wszystko. Wszyscy wciąż bawimy się w jego wyobraźni”.