Aktualności

Netflix planuje program telewizyjny Hellboy z zupełnie nową obsadą

Po niedawnej premierze filmu Hellboy gigant streamingu planuje wypuścić na jego podstawie nowy program telewizyjny z zupełnie nową obsadą

Film Neila Marshalla Hellboya miał katastrofalny wynik w kasie. Zarobił 40 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie 50 milionów dolarów. Od tego czasu film został wyrwany z kin i prawdopodobnie zostanie zapomniany. To ponowne uruchomienie miało ożywić franczyzę po tym, jak dwa filmy Guilemero Del Toro, kierowane przez Rona Pearlmana, były nieco gorsze. Ale to nie jedyny ani ostatni raz, kiedy zobaczymy Big Red. Źródła podają, że Netflix planuje nowy program telewizyjny Hellboy.



Szczegóły dotyczące serii są dość skąpe, ale raporty sugerują, że będzie to kolejny kompletny restart, co w zasadzie oznacza, że ​​nie zobaczymy Davida Harboura. Netflix chce, aby serial był krwawy i dojrzały. Ta nowa informacja jest trochę niepokojąca, ponieważ dokładnie tak Lionsgate wystawił Hellboya, ale miejmy nadzieję, że ta nowa seria będzie w stanie odzyskać niecodzienny humor, który sprawił, że filmy Del Toro były bardzo interesujące do oglądania.



Poza tym kolejnym pytaniem, na które należy odpowiedzieć, jest to, jaką formę przybierze ten spektakl. Mimo że wybór akcji na żywo wydaje się słuszny, eksperci uważają również, że w grę mogą również wchodzić efekty animowane lub CGI. W ten sposób zaoszczędzi się dużo pieniędzy na budżetach, a także mogą mieć bardziej pomysłowe potwory. Filmy Del Toro, które ukazały się w 2000 roku, były całkiem świetne i wciąż jest niewielka szansa, że ​​mogą ponownie zadzwonić do Rona Pearlmana do tej roli.



Mimo że dostają nową obsadę, David Harbour nie był najgorszym wyborem do ostatniego filmu. Zrozumiałe, że nie był Ronem Pearlmanem, a jeśli serial okaże się animowany, to Perlman już wielokrotnie wyrażał Hellboya w animacji. Sensowne jest tylko to, że wygłosi również głos w najnowszej serii!